15.08.2016

[BLEACH]My heart beats for you: I Cannot Stop [2/X]



            Przez zakratowane okienko wpadał strumyczek światła. Przebijał się przez gęste blond włosy próbując dotrzeć do twarzy, twarzy na której kilka godzin wcześniej jawił się smutek i rozgoryczenie, pierwszy raz. Lekko opuszczona głowa poruszała się w rytmie spokojnego, sennego oddechu. Od czasu do czasu dało się słyszeć mimowolne załkanie. Płacz ją zmęczył, a płakała niemalże całą noc. Wylała z siebie mnóstwo łez uwalniając tym samym cały kłębiący się żal, gniew, rozpacz.
W otworze usiadł mały brązowoszary ptaszek. Zaczepił się kurczowo kratki trzepocząc skrzydłami. Gdy już wreszcie znalazł dogodną pozycję zaświergotał, jakby chciał coś powiedzieć. Powtórzył to jeszcze raz. Tym razem szczebiot był znacznie głośniejszy.
Kobieta z trudem otworzyła oczy. Cały obraz przez moment tkwił w niewyraźnym zarysie. Mrugnęła kilka razy. Gdy już wszystko wróciło do normy uniosła lekko głowę. Syknęła czując gwałtowny ból w karku. Spojrzała kątem oka na kajdany i westchnęła.